Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Przyjaciółka w szafie czyli.... ważna rozmowa z T Ż
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-12-01, 06:52   #1
ashika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 232

Przyjaciółka w szafie czyli.... ważna rozmowa z T Ż


Ogólnie ostatnio mój TŻ bardzo nawalił.... miał przyjechać, nie przyjechał i pewno gdybym nie zadzwoniła to nawet bym się nie dowiedziała że nie ma takiego zamiaru, no i czekała bym jak głupia. Wściekłam się i pojechałam do niego żeby wylać na niego swoje złości. Efekt był taki że ja się darłam a on słuchał. Coś tam powiedział, ale dla mnie to nie miało znaczenia. Wróciłam do domu od razu akcja ratunkowa przyjaciółki. On coś tam pisał, dzwonił ja nie odbierałam.

Następnego dnia czyli wczoraj znów pisał, ale jak zadzwonił to odebrałam. Przepraszał i wyszło że wieczorem przyjedzie porozmawiać. Gdy zbliżała się godzina zero akurat była u mnie przyjaciółka, chciała się przysłuchac naszej rozmowie itd więc wpadłam na pomysł że zamknę ją w szafie.
Tak też zrobiłam. I jak wszedł TŻ to z trudem zachowałam powagę ale jakos się udało, gadaliśmy chyba z pół godziny w kuchni po czym przeszliśmy do mojego pokoju. Ja za chwile pod pretekstem pojscia do WC udałam się do szafy żeby wypuścić przyjaciółkę i pomóc jej konspiracyjnie wyjść. Udało się TŻ sie nie zorientował.
Ogólnie miałam zachować dystans i nie pozwolić mu przenocowac u mnie ale mi nie wyszło :/ Zamiast dystansu było 5 kieliszków wódki, a tż zamiast spać w innym pokoju, spał obok mnie. Tzn nie spał zarówno on jak i ja. Sexu nie było ale takie gorące pieszczoty, że uhh.
Teraz mam trochę moralniaka, no.

Co wy o tym sądzicie drogie wizażanki...
ashika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując