1. Ja bardzo często na bazę używam 0,7 mm i się sprawdza. Grubsze druty jak najbardziej - nawet takie 2 mm ale też nie do wszystkiego pasują takie grube. No i nie wiem jak chcesz go okręcać?? moim skromnym zdaniem od 1 mm w górę to się nadają jako główna baza, bardzo trudno zrobić z nich wywijasy ( w każdym razie mi to idzie opornie i średnio się podoba, choć przy masywniejszych projektach czemu nie.) Do owijania polecam 0,25 mm ; 0,3 mm ; lub 0, 4 mm. I tu najlepsze są o próbie 999 ( dlaczego?patrz punkt 2 :P )
2. Generalnie 930 i 925 raczej się nie różnią od siebie - choć jeśli chodzi o te cienkie druciki to podobno jest jakaś różnica

srebro w tej próbie jest twardsze, sprężynujące. I takie srebro nadaje się pod ramki i główne elementy kolczyka. Natomiast srebro próby 999 jest mięciutkie, nie sprężynuje. Rewelacyjnie nadaje się do owijania. Jeśli chodzi o główne elementy i bazy - ja jemu nie ufam - kiedyś próbowałam i już przy owijaniu się odkształcało a co dopiero przy noszeniu. Tak więc srebro 925 i 930 polecam na główne elementy, natomiast 999 do owijania i wykonywania wywijasów/ślimaków czy jak to tam zwać.
3. Wiesz, można mieć uczulenie na miedź jak i również na srebro. Każdy reaguje inaczej na pewne metale. Wydaje mi się ( i tutaj to podkreślam - wydaje mi się ) że jednak większość ludzi nie będzie uczulona. Ale będą też takie osoby które są uczulone na miedź, srebro i wtedy pozostaje do kolczyków dać np. bilge ze srebra próby 999 ( ale odpowiednio wzmocnione - np. młotkowane - z zaznaczeniem,że należy z nimi uważać. Moja koleżanka takie ma i dają radę , ale uważa na nie, bo wie że i tak są dość miękkie ) lub bigle bezniklowe - z ktorymi też różnie bywa. Ale jeśli oksydujesz miedź i w takiej sytuacji wlatują nam srebrne bigle - to trzeba je mocno zaoksydować - u kogoś widziałam, zupełnie zaoksydowane na czarno - znośnie wyglądało. Nie wiem na czym oksyda się lepiej trzyma, bo miedzi nie oksydowałam.
4. Jajka sobie podaruj ;] sama nie stosowałam - ale mi odradzono. Choć raz była rozmowa na te temat. Ogólnie - lepiej wydać od razy z 10 -15 zł na oksydę i mieć spokój na rok, niż cięgle z jajkami się bawić ( ktore swoją drogą ostatecznie wyjdą drożej). Nie wiem jak oksyda z amberplanet bo nie miałam jej. Używam oksydo na zimno (dokładnie tej
http://www.kadoro.pl/p2620-Oksyda-pl...imno-60-ml.php ) dla mnie jest ona najbezpieczniejsza i osobiście jestem z niej zadowolona. Miałam kiedyś oksydę na ciepło - one potrafią na prawdę paskudnie śmierdzieć ( po kilku minutach w domu śmierdziało starymi jajkami ) . Co więcej, brat mnie okrzyczał i kazał się tego pozbyć bo to wydziela jakieś trujące opary.... i oni tego też używali ale pod specjalnym pochłaniaczem.
5. Druty srebrne??
Różnie i podłużnie pewnie

hopea w warszawie na orlej ( ale można też zamawiać przez internet ale koszty przesyłki - w jaki sposób je naliczają to dla mnie czarna magia ),
http://hopea.pl/
jubilex33
http://www.allegro.pl/show_user_auct...hp?uid=4882736,
Świat koralików
http://www.swiatkoralikow.pl/product...oducts_id=6404
Beadshop
http://beadshop.pl/
Podałam sklepy w których są przyjemne ceny. ale zalezy co chcesz i ile np. drut 999 jest w beadshopie i w hopei.
Więcej informacji znajdziesz o sprzedających i sklepach w wątku o sprzedawcach na allegro
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=113772 oraz w wątku o sklepach internetowych
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=372707