|
Dot.: mały problemik co do mikołajek
Widziałaś jego rodziców raptem '2 razy na krzyż' i już chcesz się bawić w jakieś prezentowanie i 'teściów' ?
Daj spokój. Rozumiem gdybyście byli ze sobą od kilku lat, z jego mamą, czy tatą łączyłyby Cię iście przyjacielskie stosunki i nie byłyby to mikołajki, a coś poważniejszego (nie mam tu na myśli Wielkanocy).
|