[tacyta]

Ze swojej obecnej pracy jestem względnie zadowolona. Kiedyś o tej branży marzyłam. Odpowiada mi też finansowo przynajmniej na razie, choć apetyt wzrasta w miarę jedzenia . W mojej poprzedniej pracy w instytucie naukowym byłam niezadowolona głównie z warunków finansowych i szefowej , praca była jednak na początku dość ciekawa i pozwalała na zdobycie doświadczenia zawodowego przy ciekawych projektach, no i zdarzały się czasami dodatkowe premie za pracę przy dodatkowych projektach, ale i tak musiałam sobie dorabiać, żeby żyć na godziwym poziomie. Jak zaczełąm się w tej pracy wypalać i pojawiala się frustracja, to ją rzuciłam i zmienilam branżę. To był strzał w dziesiątku zarówno pod względem finansowym jak i moich zainteresowań. Jednak szczerze mówiąc, też nie wyobrażam sobie, żeby pracować w tej firmie i tej branży przez resztę życia, bo mam silna potrzebę zmian i jak praca staje się rutynowa, to ją zmieniam. Zresztą w przyszłośc chciałabym mieć coś swojego, być sobie swoim szefem , ale na razie to jest tylko w sferze planów. Życie pokaże, co z tego wyjdzie...