Oczywiście że możesz się dołączyc ! Powiedziałabym nawet że musisz ;p razem raźniej

Tak najlepiej nie mówic sobie że "od jutra zaczne diete a dziś sobie jeszcze pofolguje" albo "od poniedziałku" nie nie. Jak sie poprostu nie zacznie od teraz od tej chwili to się nie zacznie w ogóle z rególy :p
Ależ dzisiaj sobie pospałam do 9

Już nawet nie pamiętam kiedy tak długo spałam

Weszłam sobie rano na wage i jest 52,8

Nooo masakra! A wczoraj wydawało mi się że tak dużo zjadłam że tylko modliłam się żeby nie było więcej niż te 53~!
Dziś weekend nam się zaczyna-chyba najtrudniejszy etap w diecie :p ehhh ale kiedy widzi się że waga idzie w dół to motywuje i daje siłę do nie jedzenia tego i tamtego
Za 20 dni wigilia ! mmm moje ukochane pierożki i zupka grzybowa, barszcz z uszkami i sałatka, mmm paluszki rybne... ... :P ahhh nie tego dnia sobie nie będę żałowac

Ale wiem że nie zjem już tak dużo jak rOk temu z prostej przyczyny- chyba mi się żołądek skurczył. Szybko czuje się syta a jak zjem za dużo to tak jakby mi sie w srodku cos rozrywało normalnie ...
pozdrowienia dla was!!!!
