[anulinka2009]

Napisane przez MalaArielka

Oj to nie za dobrze Anulinko, ale wyleczysz się na pewno...
Jak to jest z tą chorobą? Słyszałam, że można mieć hormony tarczycy w normie a te przeciwciała mogą być bardzo duże i wtedy się ma tę chorobę. Czy to prawda?
Mi wyszły hormony tarczycy ok, ale może warto zrobić jeszcze te przeciwciała? Też czuję się często zmęczona, jest mi zimno...

Hormony tarczycy T3 i T4 mam w normie, tylko TSH podniesione ( ponad 10 ) i te nieszczęsne przeciwciała TPO ( ponad 600 przy normie 34 ). Niewykluczone, że to pozostałości po Czernobylu, bo ponoć sporo nowych przypadków wykrywają.
Poza zimnem, zmęczeniem, sennością miałam ostatnio podniesione ciśnienie oraz od dłuższego czasu poziom cholesterolu. Oczywiście suchą skórę i te nieszczęśne włosy. Prawie wszystkie objawy kliniczne niestety.
Pierwszą dawkę hormonów przyjęłam bez problemu ( w razie kołatania serca miałam zmiejszyć przez następne 3-4 dni do połowy tabletki ). Na szczęście nic się nie działo. Wierzę, że w miarę szybko się nim nasycę i wszystko się ustabilizuje. Muszę się nauczyć z nią żyć i myśleć pozytywnie. Niewykluczone, że z hormonami nie rozstanę się już do końca życia.