Re: Żyjątka i ich Babcia ;)/Ola i Dorixx
No nie wiem, znam kilka piesków ze schroniska i wszystkie są cudne. Podobno pieski "po przejściach" bardziej doceniają...
Przez pierwsze kilka latek musiałam gotować ryż, bo Natka miała potwornie rozwalony żołądek świństwami jedzonymi po śmietnikach. Robiłam ryż + puszka, teraz od jakiegoś czasu, suche też jedzą i chwalić Boga, jest dobrze...
A zdjęcia Babci będą na wizażu, bo fryzurę zachciało się zmieniać [img]icons/icon10.gif[/img]
[img]icons/1cmok.gif[/img]
|