2009-12-05, 10:01
|
#19
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Dziecko, czy 'myslenie o sobie' ? Wyrodna matka?
Cytat:
Napisane przez shiava
No wlasnie pracowalam od 10-18.30. W domu bylam pozno, przed 20. Czulam troche wyrzuty sumienia, ze dziecko caly dzien spedza z obca kobieta. Do zlobka nie moglam go zapisac (brak miejsc) a w prywatnych zlobkach ceny byly takie same jak u opiekunek...
Maly byl 2 miesiace w takim wlasnie prywatnym zlobku, a potem tydzien spedzilismy w szpitalu.
Dlatego wlasnie zdycydowalam sie na opiekunke.
Nie wiem czy ja po prostu trafiam na takie oferty czy nic innego nie ma, ale w wiekszosci przypadkow godziny pracy to wlasnie 9-17.30 czy 10-18 itp.
Faktycznie, moze powinnam na pol etatu cos znalezc, to chyba bedzie najlepsze rozwiazanie.
|
Myślę, że dobrze kombinujesz - praca na pół etatu w tym przypadku to dobre rozwiązanie.
Ale przede wszystkim nie przeżywaj życia tak jak chcą tego inni tylko jak Ty sama tego chcesz. Jeśli czujesz się nieszczęśliwa cały dzień siedząc w domu z dzieckiem, to nie możesz tego robić. Ani Ty zadowolona nie będziesz, ani dziecko, bo wyczuje, że się męczysz i że mama nie jest szczęśliwa. Znowu wiadomo, że masz wyrzuty sumienia wobec dziecka, bo rzeczywiście dość późno wracałaś z pracy. Wypośrodkowanie jest dobre, a więc praca na pół etatu to świetny pomysł 
A jak dziecko jeszcze trochę podrośnie, to wyślesz je do przedszkola. Moi rodzice mnie rano zaprowadzali do przedszkola, a odbierali o 17 i nie czułam się jakoś zaniedbana - w końcu synek nie będzie tam sam, tylko z dziećmi
__________________
Edytowane przez bura kocurka
Czas edycji: 2009-12-05 o 10:02
|
|
|