[kurtyzana]

dziewczyny, wczoraj użyłam do mycia Kerium przeciwłupieżowe do włosów tłustych LRP a potem wmasowałam wcierkę z ZSK z ekstraktem przeciwłupieżowym. miałam nadzieję, że te kosmetyki będą regulowały u mnie wydzielanie sebum, ale okazało się, że już dziś koło 11 (a myłam wczoraj kolo 16) miałam tłuste włosy, co więcej! wydaje mi się że Kerium spowodował u mnie łupież (wcześniej nie miałam)! wydaje mi się, że nieprawdopodobnym jest, żeby wcierka z ekstraktem ( http://www.zrobsobiekrem.pl/?330,eks...zeciwlupiezowy ) wywołała u mnie łupież i takie przetłuszczenie włosów. stawiam raczej na szampon, gdyż kosmetyki tej firmy w ogóle mi nie odpowiadają (miałam kilka próbek kremu i wszystkie działały fatalnie na moją skórę - szczypanie, zapychanie, etc.. btw szampon to też była próbka- mam cały, ale nie odważyłam się go jeszcze odpakować). pomógł mi tylko kiedyś Kerium DS, ale po nim mi ze 300 włosów wypadało... o.O czy któraś z Was miała podobne przejścia z kosmetykami firmy La Roche-Posay?