[avqill92]

Znajoma myśli, żeby kupić narzeczonemu m.in książkę Johna Graya "Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus" (oprócz tego jeszcze jakiąś tam koszulę, płytę itd). Ale co myślicie o pomyśle z tą książką? Czytałam ją i uważam, że jest bardzo dobra, a jeśli facetowi chciałoby się ją przeczytać mogła by się okazać również bardzo pożyteczna, tylko nie jestem pewna jaka by była jego pierwsza reakcja nie wiem czemu wydaje mi się że to nie najlepszy pomysł...
Pytam bo sama nie mam pojęcia co swojemu dać. Pomysłów ciekawych jest wiele, ale ja jakoś zawsze boję się że nie trafię w gust albo prezent będzie nieodpowiedni do okazji...

O, właśnie! Powiedzcie mi co sądzicie o tym, żeby kupić mu nowy szalik drużyny piłkarskiej, której kibicuje? Swój stary ukochany oddał właśnie po jakimś meczu na cele charytatywne, sam mi się żalił, że ciężko mu się było z nim rozstać... Z samego szalika na pewno by się cieszył, a jeśli dałabym mu go ja - kiedyś przeciwniczka kibicowania (nad czym strasznie ubolewał, bo lubi gdy akceptuję jego zamiłowania) może byłoby mu miło? Co myślicie?