2009-12-08, 09:01
|
#6
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 162
|
Dot.: Stan ciężki...
W mojej miejscowości pewien chłopak też miał guza mózgu.... i tez przeszedł różne operacje itd. (nie znam się zbytnio jakie itd.) i... żyje, fakt że ma teraz jedno oko skrzywione jakby zez, ale aż nie tak dramatycznie.... jeździ samochodem, spaceruje, żyje aktywnie..... niewiem jak dokładnie się czuje i jaki jest jego stan, ale chyba dobry, często go widuje na ulicy..... a od jego oparacji mineło już chyba 4,5 lat... jak nie więcej.
Trzeba być dobrej nadzieji.... i dobrymi myślami pomagać chorej osobie, a napewno duchowe wsparcie pomoże mu uporać się z chorobą.
Trzymaj się
dodam jeszcze że jak wykryli u niego tego guza to był wielkości pomarańczy, więc już w ciężkim staniem..... no ale wyszedł cało z tego, Bogu dzieki.
Edytowane przez n-nika
Czas edycji: 2009-12-08 o 09:02
|
|
|