[hihi]

Napisane przez zagubiona9

hej wszystkim..nie wiem czy dobre forum wybralam ale mam maly problem...kupilam swojemu mezczyznie zegarek w prezencie gwiazdkowym a wczoraj znajome powiedzialy mi ze swojej drugiej polowce nie daje sie w prezencie zegarka gdyz wtedy on odlicza czas do rozstania i ukochany przestanie miec dla mnie czas..czy to prawda???

O matko. No tak, tak, butów się nie kupuje, bo w nich odejdzie, krzyżyka tez nie bo to krzyż na wspólna drogę, pereł nie, bo perły to łzy, tylko ŁANCUSZKI, bo łańcuchem go do siebie przywiązemy, prawda?

Skąd się biora takie durne przesądy u młodych ludzi? I dlaczego miałby odliczać czas właśnie do ROZSTANIA? A nie np. do kolejnego spotkania? Co za absurd

Uwielbiam zegarki, dostałam od męza nie jeden i nie dwa i uważam je za genialne prezenty o ile trafiają w gust i potrzeby obdarowywanego.