Dot.: Koleżanka się na mnie obraziła i to za co :[
och ,jak ja nie lubię takiech "ZEBRAKOW".
musisz nauczyć się asertywności.
jeśli mogę dam ci radę,ktora ja sama wykorzystałam.też źle się czuję kiedy muszę odmowić,więc zawsze w takim wypadku tłumaczę się ze swojego odmiennego zdania.
może ktoś powie,a po co się tłumaczyć..to jednak z własnego doświadczenia wiem,że sytuacje NIE,BO NIE są bardzo niemiłe dla mnie i mogą powodowac rożną interpretację.
zacznij od małych kroczkow,a poczujesz się lepiej.
pamiętaj,że ludzie traktują nas tak,jak im na to pozwalamy.na szacunek trzeba sobie zapracowac.
Edytowane przez TmargoT
Czas edycji: 2009-12-09 o 13:26
|