Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana, cz. 3
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-12-08, 21:31   #2018
wyszokop
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: płock/toruń
Wiadomości: 72
GG do wyszokop
Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana, cz. 3

Cytat:
Napisane przez suigeneris Pokaż wiadomość
Dobry wieczór.

Odchudzam się dietą Dukana już od 17 dni – na początku świetnie – 4 kg przez 10 dni (10 dni pod kontrolą lekarza posiadanego w domu ) – natomiast później druga faza 1 kg - taki powracający i znikający. Mam dużo do zrzucenia – po diecie Herbalife schudłam do 70 kg i nie mam pojęcia, kiedy i jak to się stało – ale po trzech latach ważyłam już 94. Dzisiaj na wadze 89. I mam takie dziwne wrażenie, albo zbyt duże oczekiwania – że waga się zatrzymała. To jest normalne? Teraz już nie będzie chudnięcia po 3 kg na tydzień, prawda? . Przyszłam się do Was popowieszać, posłuchać, że to normalne i że cudów nie ma . Od poniedziałku znowu same proteiny.

Dziewczyny – mam pytanie. Parówki z indyka, jecie? Bieluchy? Mnie serek wiejski staje w gardle – nie przełykam.

Odnośnie włosów – MERZ SPECJAL. Polecam. Przy poprzedniej diecie zaczęły mi bardzo wypadać. Teraz razem z dietą merz i centrum i powiem Wam, że nawet związując włosy czuję różnicę. Nie jest tani ale wart swojej ceny.

Zazdroszczę tym z Was, które już mają za sobą wiele tygodni.
Uśmiech ślę .
Dzięki za usmiech i no do tej dietki trzeba uzbroic się w cierpliwosc! ja nie jem żadnych parówek, z miesa tylko piers z kurczaka w zasadzie no i ryby... tunczyk, łosoś i panga ale juz o pandze powoli zapominam( dzieki dziewczynom z teo forum). serek uwielbiam wiec moge jesc na okraglo!
będzie dobrze naprawde sporo rzeczy mimo wsyztsko mozna jesc... ja oststnio mam faze na jogurty ze slodzikiem... chyba @ sie zbliza!
tylko martwi mnie to, że wszyscy mi mowia ze zle wygladam tzn ze blado ...
kurcze no ja nie czuje sie zle...
fakt schudlam 11 kg w 2 miesiace wiec organizm ma prawo chyba wygladac na zmeczony ale licze na to ze wsyztsko wroci do normy... powoli koncze 2 faze... chociaz mowie jeszcze ze 3 kg by sie przydalo zrzucic... no ale zobacze co bedzie po tych jutrzejszych badaniach...
jutro oststni dzien proteinek i warzywka znowu przez piec dni...
__________________
IŚĆ za MARZENIAMI>>> wytrwale... do celu...
wyszokop jest offline Zgłoś do moderatora