2006-04-04, 18:44
|
#18
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 57
|
Dot.: Jaka dieta dla mnie??
Hej Frecia!
Myślę, że zrezygnowanie ze słodyczy to najlepszy pomysł. Na początku będzie cięzko, bardzo ciężko i musisz się na to przygotować. Ale ważne żebyś właśnie wtedy wytrwała. Najlepszym rozwiązaniem będzie niejedzenie słodyczyczy w ogóle, a nie wmawianie sobie, że jedna kosteczka gorzkiej czekolady nie zaszkodzi, choćby nawet taka była prawda. Zobaczysz, że po 3 miesiącach nie będzie ciągneło Cię do czekolady i innych słodkości. Ja jednak wyznaję zasadę, że bez czegoś słodkiego od czasu do czasu nie da się żyć, więc nie odmawiam sobie miodu i lodów, gdy mam na nie ochotę. Tak, lodów! Wbrew pozorom nie są takie kaloryczne. Wiesz, że Zapp Algidy ma tylko 84 kcal? A jaki jest pyyyyszny Warto więc czasem zgrzeszyć.
Ja też jestem na diecie, więc możemy się razem wspierać. Chociaż ciężko mówić o diecie, po prostu przejęłam już taki sposób odżywiania i nie wyobrażam sobie wrócić kiedykolwiek do jedzenia chipsów, hamburgerów, ciast czy tortów. Nigdy nie byłam gruba, ale teraz ważę 52,5 kg przy wzroście 167 cm. Chciałabym zrzucić jeszcze ze 3 kg Mam nadzieję, że się uda, choć niestety teraz waga stoi w miejscu...
A jak przyjadę do Holandii to możemy razem wybierać się na rowerek, rolki czy bieganie. (chociaż jeszcze trochę czasu minie zanim przyjadę )
PS. Na Twoim miejscu zrezygnowałabym z tego żółtego sera i orzeszków, a zjadła troszke ryżu.
Jestem z Tobą słońce!
|
|
|