[klaudiabp]

Wiecie co, obudziłam się w takim dobrym humorze, a teraz się czuję jakoś niefajnie. Jestem nie w humorze. Kurde, muszę się wziąć za nadrabianie półtora tyg. nieobecności. Trzy pierwsze dni nadrobiłam tydzień temu, a reszta - jutro. Już się boję co to będzie, na samą myśl o nauce mam ochotę zostawić to wszystko. I jeszcze "w demokratycznym głosowaniu zostałaś jednogłośnie wybrana do napisania scenariusza naszej klasowej "choinki"". Milutko. Przygotowujemy choinkę dl dzieci pracowników. Nie robię tego sama, ale... A wszystko przez to, że najlepiej napisałam wypracowanie "maturalne" - juz takie w ten deseń. I sorka mnie podobno bardzo chwaliła (a mnie to ominęło, ech...()), a klasa stwierdziła, że jesetm świetna z polskiego.... (taaaa). Sama nie wiem czy lepsze to, czy przygotowanie dekoracji....
Przepraszam za tak "lakoniczną" wypowiedź. Od razu mi lepiej