[maghia]

Napisane przez simmoril

Ciężko tu mówić o oszustwie. Na zdjeciach nie ma logo sklepu a i użytkownik nie pisze ze zdjecia sa jego własnością. Zjawisko wykupywania koralików ze sklepów i sprzedawanie ich drożej to już dość powszechne praktyka iza_coś tam nie jest uwież mi pierwsza i ostatnia. Sprzedawanie po 2 krtonie wyższych cenach równiez nie jest sprzeczne z prawem. Gdyby nie wysyłała towaru lub też gdyby towar nie był zgodny z opisem wtedy zgoda - jest to oszust. Natomiast sam fakt wykupywania i sprzedawania nie jest oszustwem. Jeżeli tak Cię to przejeło możesz napisac do artfanu że najprawdopodobniej wykorzystuje ich zjdęcia. I tyle. Moze również jest to "oddział" sklepu na allegro / właściciel lub ktoś z pracowników/ tak się równiez zdarza, ze sklepy mają swoje konta na allegro i ceny różnią się nawet znacznie.
Inna sprawa że biżuteryjki mają przez to gorzej ale to jeszcze nie przestępstwo.

Zgadzam sie z Simmoril, "iza_coś tam" nie jest jedyna osoba stosujaca takie praktyki, nie ma sensu nazywac tego oszustwem, bo poprostu nim nie jest
Niemniej jednak do szalu mnie doprowadza kupowanie nowosci w artfanie np., zanim zdaze skompletowac zamowienie, to juz polowy fajnych rzeczy nie ma
A jak potem widze te rzeczy na allegro w cenie nawet 3-krotnie wiekszej, to pozostaje mi tylko gryzc pazury i pomstowac na moj marny relfeks