|
Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana, cz. 3
Witam już w nowym dniu
3 kawałki rolady i chleb (łamaliśmy się nim zamiast opłatkiem, ilość co prawda minimalna)- oto bilans wczorajszej Wigilii w gronie ponad 50 osób
Życie jest jedno, ale trochę szkoda mi te rolady- jak się zacznie grzeszyć to leci niepostrzeżenie.. Uwaga szczególnie dla początkujących ale i dla takich jak ja po 2,5 miesiącach diety.. NIE WOLNO SIĘ ŁAMAĆ!!!
Coś za bardzo odpuszczam te weekendy;/ ŹLE. Waga ciągle ta sama 60kg i jest mi dobrze z tym jak teraz wyglądam ( no dobra ten luźny brzuszek mnie wkurza ale robię wszystko aby go ujędrnić, czy któraś z was smarowała i owijała go sobie folią spoż. na noc???). Ciuchy nadal za luźne. Ufff...Ale boję się efektu jojo;/ Jak tak się rozpasałam.... Biorę się za siebie na nowo Dieta to dla mnie ostatnio ciągłe powstawanie z upadków Jak to w życiu.
__________________
Startujemy:
5 X -22 XII z 65 na 55kg
***
22 II 2010-59kg
Do Wielkanocy ma być 55-54kg
|