|
Dot.: Narzeczony, ja i przyszła teściowa - co robić?
A, i jeszcze jedno - on już kiedyś był w 6-letnim związku. Więc to nie jest chyba kwestia zaborczości o odebranie synka. Z mamą nie mieszka już chyba z 10 lat.
---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------
Hmmm... nie pomyślałam o tym, że mogłaby się nam jeszcze na głowę zwalić :/ Jakby co, to mieszka blisko, może się kurować u siebie, a my ja będziemy odwiedzać. Nie wiem, gdzie by się ewentualnie u nas chciała rozlokować...
|