2009-12-14, 14:06
|
#37
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 284
|
Dot.: Dowiedziałyście się o ciąży - i...?
My z męzem staralismy sie o dziecko juz drugi rok. Okres miałam dostac po koniec października. I wyjątkowo w tym cyklu nie miałam jakichś wielkich nadziei. Po prostu czekałam na okres. A że nie przychodził to sprawdzałam sobie patyczkami higienicznymi w pochwie czy juz "idzie" krew. Gdy okres spoźniał się już jakieś 2-3 dni co u mnie jest rzadkością, bo zawsze miałam regularne cykle, zaczełam sobie wkładac te patyczki kilka razy dziennie i chyba zadrapałam się w pochwie bo w koncu na patyczku zobaczyłam maleńką kropelke krwi. To dla mnie oznaczało że miesiączka idzie. Oczywiście zadzwoniłam do męża, że kolejny miesiąc zmarnowany i nie jestem w ciązy. W ten sam dzień miałam przed praca spotkac się z koleżanką, która była wtedy we wczesnej ciązy (wpadła) i miała mnie zaprosic na ślub. Wiadomo było że zaczniemy rozmawiac o jej ciązy, objawach itp. Nie wytrzymałam i oczywiście rozpłakałam się przy niej strasznie. Potem do pracy do mnie przyszła inna daleka znajoma, która niepytana o nic zaczęła się chwalic że jest w ciązy. Po pracy przepłakałm w łóżku całą noc.
Mineło kilka kolejnych dni. Ja czekałam na pewny okres a tu dalej nic. Zaczęłam zastanawiac się czy nie jestem w ciązy. A tu weekend przed 1 listopada, nie mam w domu testu (a zawsze miałam). Na szczęscie mama była w pracy i 1 listopada rano kupiła mi teścik. Mąż strasznie się denerwował, bo chyba pierwszy raz mielismy realne powody by podejrzewac że się udało. Na teście niemal natychmiast wyskoczyły dwie grube krechy. Zawołałam męża. Ucieszył się, pocałował mnie , ale powiedział ze nie może nadal uwierzyc bo za duzo mieliśmy fałszywych alarmów
N adrugi dzien pojechalismy zrobi badania krwi, które oczywiście potwierdziły ciążę.
Za tydzień poszlismy na usg i dopiero, gdy mąż zobaczył zdjęcie naszego zarodeczka z podpisanym moim imieniem i nazwiskiem to dopiero uwierzył...
I to wszystko. Teraz jestem w 11 tygodniu i modle się żeby wszystko było dobrze z maleństwem czego i wam życzę
__________________
Jak dobrze być razem...
|
|
|