|
Seks, ale czy to bezpieczne?
Witam wszystkie mile panie. Mam pewien problem, ktory strasznie mnie meczy. Ciagle o tym mysle i nie daje mi to spokoju. Z moim chlopakiem jestem ponad rok (jutro dokladnie rok i miesiac). Bardzo sie kochamy, ufamy sobie, jestesmy szczerzy i duzo rozawiamy. Moj Tz nigdy mnie nie zawiodl,zawsze byl dla mnie podpora. Bardzo sie kochamy i chcielibysmy sie kochac. Nigdy jeszcze tego nie robilam(mam 18 lat), ale wiem, ze chce zrobic to z tym mezczyzna. Tylko nasuwa sie tutaj problem. Od wakacji zaczelam miec duze problemy ze zdrowiem i do dzis jezdze po lekarzach. Jak nie kardiolog to neurolog. Okazalo sie ze mam niedoczynnosc tarczycy (ale oprocz tego rowniez inne klopoty ze zdrowiem, ktore nie maja tu znaczenia). No ale apropo tarczycy. Rozwijalam sie prawidlowo. W notesie zapisywalam caly swoj cykl miesiaczkowy, wszystko wypadalo regularnie.Ale przez ta tarczyce wszystko mi sie rozregulowalo. Dostalam miesiaczke 29 pazdziernika, a nastepna dopiero 10 grudnia. W listopadzie nie mialam jej w ogole. Moja tarczyca doslownie szaleje, nie moze sie ustabilizowac. Pani Endokrynolog zwiekszyla mi dawke leku i jak narazie nadal nic. Nie wiem czy to bezpieczne uprawiac seks, gdy sa takie nieprawidlowosci w moim miesiaczkowaniu?
Edytowane przez szaron1492
Czas edycji: 2009-12-16 o 13:07
|