Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Walka o zdrowe i piękne włosy - część IV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-12-18, 18:43   #2317
majreg
Wtajemniczenie
 
Avatar majreg
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 743
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy - część IV

Cytat:
Napisane przez truskawkowawiosna Pokaż wiadomość
mozna tak powiedziec, bo na jedno wychodzi, Sodium C 12-15 Pareth-3 Sulfate i Sodium Laureth Sulphate to analogi, ich dzialanie kosmetyczne bedzie bardzo zblizone

jak wyzej, na jedno wychodzi z tymi Palmolive



pogrubione sa podobno jeszcze bardziej podrazniajace niz SLS czy nawet SLES, ktory slynie bardziej z wysuszania niz draznienia, a wiekszosc Wizazanek, ktore stawiaja na tzw naturalna pielegnacje nie wie tego i pomysli, ze kupila lepszy szampon, bo nie ma SLS/SLES, a zamienil stryjek siekierke na kijek

jak dla mnie szampon moze jak najbardziej podsuszyc, a do tego podraznic, jezeli ma sie predyspozycje mozna dodawac kropelke tego do szamponu podczas mycia http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...acji-ciala.htm ja suchych wlosow nie mam, ale to zadziala bardziej niz ta jojoba w minimalnych ilosciach

kolejny mit wizazowy: jak w szamponie jest wiele roznych zwiazkow myjacych, to na PEWNO bedzie bardzo wysuszajacy i podrazniajacy- to nieprawda, czesto im wiecej tym lepiej, uzupelniaja swoje dzialanie, a uzycie ich w mniejszych stezeniach zmniejsza ryzyko podraznien (np. przy SLES), btw. fajnie jak w skladzie jest Disodium Laureth Sulfosuccinate albo jego analogi, te skladniki dzialaja przeciwpodrażnieniowo (jest takie slowo?), neutralizuja w pewnym stopniu negatywny wplyw np. SLS czy SLES

o tym opowiadal pewien doktor habilitowany na moich studiach, byc moze Kosmetolog1 ma inne spojrzenie

ja nauczylam sie, aby nie wierzyc slepo w nauki wizazowe, bo nie raz sie przejechalam, w odzywkach szukam substancji typowo nawilzajacych, hydrolizatow bialkowych i ich pochodnych, olejow roslinnych, pseudoceramidow, bo tych prawdziwych nie spotyka sie w drogeryjnych specyfikach do wlosow.

ziolka w odzywkach, maskach, nakladanych na same wlosy, zbytnio nie robia niczego, nie łudzmy sie, lepiej zaparzyc sobie w garnuszku susz i plukac glowe, bo samym wlosom to nie pomoze zbytnio

A czego sama chętnie używasz?
majreg jest offline Zgłoś do moderatora