Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Niskie libido, brak libido - wątek zbiorczy!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-12-19, 23:52   #22
kochammisie
Raczkowanie
 
Avatar kochammisie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Niebo
Wiadomości: 54
Dot.: Pomóżcie - niskie libido :( !!

Cytat:
Napisane przez Anita 105 Pokaż wiadomość
czesc wizanki wiele razy mi pomogłyscie ,doradziłyscie wiec mam nadzieje,ze i tym razem cos poradzicie na moj problem.Było pare wątków o podobnym problemie ale nie takim samym wiec postanowilam załozyc nowyNo więc jestem z Tż prawie rok(nie jest to za długo i tym bardziej nadal powinno trwac miłosne uniesienie ),kochamy sie,szanujemu wszystko ostatnimi czasy supeer sie uklada no ale jest pewien problem ... na poczatku kochalismy sie czesciej(nie miałam orgazmu ,ale sama bliskosc z tż sprawiała mi przyjemnosc) a teraz hmm.. seks przestał mnie kręcic,Tż ma duzy temperament i bardzo sie stara o to zebym w koncu przezyła orgazm. no ale jak dla mnie to teraz seks mogłby nie istniec (tzn kochamy sie kilka razy w miesiacu) ale wiem ze dla niego to za mało.I przeraza mnie ten fakt bo jestem młoda(mam prawie19 lat ) a mnie juz przestał interesowac seks,dodam ,ze Tż pociaga mnie jako facet,ale po prostu mi sie nie chce kochac.Wiele razy było tak ,ze lezelismy z Tz w łózku (nie miezkamy razem i spotykamy sie kilka razy w tygodniu) on zaczynal mnie piescic itd a ja sie odsuwam bo po prostu nie mam ochoty na seks (wolałabym polezec z nim poprzytulac sie obejrzec film) nie mam pojecia co ze mna sie dzieje.:confuse d:Moze mam jakas blokade psychiczna . . .


Dodam ,ze nie biore tabletek antykoncepcyjnych ,a na tż na prawde mi zalezy, a ostatnio zaczeły sie małe kłótnie o to ,ze ja nie mam nigdy ochoty itd(wiadomo chlopak 24 letni ma swoje potrzeby ) , a wiem ze zwiazek bez seksu nie ma szansy na przetrwanie. Więc PROSZE WAS DORADZCIE MI COS.


A wizyta u seksuologa odpada (wstydze sie strasznie ) i nie probujcie mnie nawet namawiac i tak to nic nie da:P
No więc powiem ci tak hmmm jestem ze swoim chłopakiem już cos ponad rok, mam 19 lat no w kwietniu 20 ale to bez znaczenia- przejde do sedna sprawy. Na początku gdy się kochaliśmy nasz seks nie był jakis tam super. Nie miałam orgazmu jedynie go udawałam, żeby sprawić mu przyjemność ... podobnie tak jak ty nie miałam na niego ochoty i mówiłam, że jestem zmęczona, wykręcałam się... ale od niedawna wszystko sie zmieniło. Moj chłopak jest bardzo temperamentny hehe no i nie odpuszcza w kwesti sexu :P może to i dobrze bo.... po prostu teraz jest mi z nim cudownie nauczył się jakie piszczoty lubie, co sprawia mi przyjemność... a najważniejsze nauczyliśmy sie rozmawiać o sexie... Wcześniej byl to temat TABU. Powiedziałam mu co mi sie podoba co mnie denerwuje co śmieszy i po prostu super się do mnie przystosował. A ja również sie zmieniłam, kiedyś bardzo przywiazywalam wage do tego jak sie kochamy jaka pozycja jak wygladam, już tak nie robie staram sie odprężyć i jest na prawde cudownie... może twoim jedynym problemem jest własnie brak tej swobody w sexie i tego odprężenia ??? Co myslisz??? denerwujesz sie gdy dochodzi do zblizenia... ???


kurde nie widzialam, że sie rozstaliście :/ przykro mi ;(
__________________
Twoje Oczy Już Nigdy Się Nie Przyśnia ...

Edytowane przez kochammisie
Czas edycji: 2009-12-19 o 23:56
kochammisie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując