[Soso]

Kosmetyki kolorowe:

- Benefit Powder Pop! Palette ( Dallas Luminizing Powder Hoola Bronzing Powder Dandelion Luminizing Powder - brązer zużyty w ok 90%, róże przetestowane.

- Paul Sagane, Satin Finish - puder sypki, najjaśniejszy odc. Jest rewelacyjny, ale ja prawie nie używam sypańców . Świeży, duże opakowanie, zostało jakieś 85%. Fotka na życzenie. Świetne opinie w KWC.

- Smashbox, Halo Hydrating Perfecting Powder - fair, z zapasów Mogę rozważyć oddanie za coś bardzo kuszącego.

- Nouba, Earth Powder - odc. 3, puder brązujący, kilka razy przetestowany. Świetne opinie w KWC.

- Nouba, wypiekany cień - brąz/oberżyna i brzoskwinia. Odcień 66.

- Maybelline, Volum Express, Turbo boost - czarny tusz do rzęs, kupiony w oczekiwaniu na tusz z truskawy użyty 3 razy

- Inglot, paletka 3 cieni, fiolety - małe zużycie, stan na zdjęciu.

- Artdeco, Camouflage Cream - korektor w kremie, odc.8 (ciemniejszy) i 02 (bardzo jasny).

- Janssen, Perfect Blend, Perfect Cover Cream - kamuflaż baardzo jasny, ubytek nieduży, częściowo starte napisy z pudełka. Fajny do rozświetlania cieni pod oczami.

- Revlon, Age Defying, Makeup with Concealer Compact - podkład w kompakcie, odc. Ivory, przetestowany. Dobrze kryje, treściwy.

- Revlon, Colorstay Active - Natural Beige, tubka 5 ml bez testowego maźnięcia.

- Inglot AMC - odc. 54, róż do policzków, raz muśnięty pędzlem.