[biia]

Napisane przez hania811

Hej...
Czyli oddajesz sie w 100% rodzinie

Czemu dopiero za tydzień...nie możecie w 2 dzień świąt sie zobaczyć?.

zawsze chciałam, ale ja do niego nie pojadę, bo nie czuję się pewnie w trasie. to jest 260 km i się zwyczajnie boję sama jechać, a on do mnie nie przyjedzie bo nie ma auta.
tak sobie wmawiam, pewnie jakby chciał to by wziął od rodziców
no ale i tak to jest 3,5 h w jedną stronę w trasie

Napisane przez ButterBear

Cześć wszystkim...

Zacznę dzień od marudzenia...ledwo żyję. Przeziębiłam się jak nie wiem co-mam ostry kaszel, gardło boli, wczoraj miałam 38 st., skóra boli, mięśnie bolą, uszy bolą...okropność...płakać mi się chce. Nic nie mam zrobione na święta, a na jutro znajomi nas zaprosili na przedświąteczną popijawę i nic z tego

Żadna z Was mi nie napisała co myślicie o tych ążurkowych butach z wczorajszego linka

choroby są wredne w zeszłym roku sama chorowałam akurat na święta. jakaś końska dawka witaminy c + leki? może pomoże?