|
Dot.: czy to wszystko ma sens?
Widujecie sie co week. Domyslam sie, ze Twoj tz w tyg uczy sie lub pracuje. Wiec nie mozesz miec do niego pretensji, ze sie napil, ze chcial spedzic czas z kolegami. Przeciez proste i logiczne, jesli kumple dzwonia mowia mecz, wszyscy beda, to bedzie tv i piwko. Reszta idzie w odstawke. Nie rozumiem po co tam sie pchalas ... Ja bym powiedziala "ok jedz tylko teraz odwiez mnie do domu". to czy chcesz jechac zapytal tylko z grzecznosci , no bo co mial Cie wygonic? Pewnie stwierdzil ze odmowisz. Odwrotna sytuacja. Dzwonia do Ciebie kumpele, mowia "wpadaj, bedzie ta ta i ta, bedziemy ogladac jakas komedie romantyczna". Chcialabys aby tz z Toba tam poszedl?
Ja ze swoim Tz tez spotykam sie w week. W sobote i niedziele od godz 16-21. Wczesniej sobie idzie z kumplami na pilke, a pozniej jak mnie odwiezie ma czas dla siebie, lub na piwo ze znajomymi. I mi to wcale nie przeszkadza. Wrecz sie bardzo ciesze. Robie tak aby spedzic z nim milo czas w week i byc zadowolona i zeby mogl sobie pozniej spedzic czas z kumplami i byc zadowolonym
Nie oczekuj od niego, ze caly weekend poswieci tylko Tobie.
Btw ja ze swoim tez jestem ponad 3 lata i jest idealnie ;] Nie ograniczaj go tylko do siebie, bo sie zrazi do Ciebie.
Edytowane przez Kredzia_
Czas edycji: 2009-12-23 o 14:54
|