|
Dot.: Fotodepilacja czy laser diodowy?
Czesc. pracuje w klinice w londynie i moja praca to usuwanie wlosow laserami (no, nie tylko to, ale przede wszystk). W ciagu 5 lat zrobilismy 200.000 zabiegow z uzyciem lasera. I oto moja rada: laser diodowy. najlepszy na swiecie Lightsheer.efekty zaleza od tego jakie masz wlosy- jasne, cienkie, ciemne?i jaka skore- jasna czy opalona. zapomnij o solarium i sloncu- nie mozesz wystawiac tych okolic .pachy, to nie problem.ale bikini- zalatw sobie SPF 30 i dluzsza bikini na lato i nie ma problemu. chodzi o to zeby skora byla jaknajbledsza- wtedy laser sie skopi na melaninie wlosa i nie bedzie ryzyka "poparzenia" skory.nam sie to nigdy nie przytrafilo, ale nie wiem jak to jest w polsce..
zabieg musisz powtarzac co 6-8 tyg i nie ma ze boli. nie dluzej niz 12tyg bo nie bedzie tak skuteczny ( wlosy odczepia sie od cebulki i nie da sie go wtedy zabic- tylko sie podgrzeje). pol godz przed zabiegiem wez 2 tabl nrofenu i bedzie ok. nie boli az tak bardzo.zreszta , mala powierzchnia, zajmie 20 min (obie) a bol jest natychmiastowy- mija od razu.
co jeszcze..jesli masz jasne wlosy i cienkie..polecam laser aleksandrytowy tylko i wylacznie, ale nie wiem czy tam go macie. zazwyczaj wlosy pod pachami i bikini nie sa cienkie, wiec polecam z gory diodowy. i zadnych nd-yagow- tym to sie usuwa popekane naczynka a i tak nie jest efektywny..ok?ciao and good luck
|