Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - NIE JESTEM PEWNA SWOICH UCZUĆ+mało atrakcyjny facet
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-12-27, 13:37   #1
panna problematyczna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 6

NIE JESTEM PEWNA SWOICH UCZUĆ+mało atrakcyjny facet


Słuchajcie Dziewczyny, mam problem i bardzo liczę na wsparcie.
Miesiąc, dwa temu poznałam chłopaka.
Imponowała mi w nim wiedza, jaką ma, to, że jest gentelmanem, jest inteligentny.
Ale trochę się uśmiechałam na jego widok, myślałam sobie "Oby tylko nie chciał mnie poderwać". Ubrać to się on nie umie, choć ciuchy ma markowe, to jednak coś z nimi nie tak.
No nie jest zbyt przystojny. Jest raczej przeciętny, poniżej przeciętnej.
Jest brzydki, powiedzmy to otwarcie. Brzydki.
Pisaliśmy ze sobą na gg, piszemy nadal, powoli coś zaczęło się rozwijać między nami, zaczełam coś do niego czuć, ale tym razem myślałam sobe: "Dziewczyno, przestań! Patrz jak on wygląda".
Powiedziałam sobie w końcu: wygląd sie nie liczy! Ale przecież każda z nas wie, że to nie do końca prawda.
Możemy sobie tak mówić, ale tak naprawdę chodzi o to, że facet nie musi wyglądać jak skrzyżowanie Banderasa z Pittem.
Teraz jesteśmy na takim etapie, że mówimy do siebie "kochanie", "skarbie", "kotku". Uwielbiam to!! Czekam z utęsknieniem i cieszę się jak dziecko, kiedy coś do mnie napisze.
Piszemy do siebie bardzo dużo.
Tak strasznie go lubie, czuję sie przy nim jak kobieta, prawdziwa.
Wiem, że on całkowicie oszalał na moim punkcie, mówi mi, jaka jestem ładna, jak mnie uwielbia, wyznał mi nawet miłość... .
Jutro idziemy na pierwszą randkę, a ja zastanawiam się czy nie odwołać.
Tak się na to cieszyłam, a nagle zdałam sobie sprawę, że jak z kimś chodzić, to już na maksa, a nie, że będę się za niego wstydziła przed znajomymi i na ulicy. Zaczęłam sie tez zastanawiac czy aby na pewno nie będzie mi przeszkadzała jego uroda a raczej jej brak.
Np. wyobrazmy sobie sytuację, że jutro się spotykamy. Jest ok, dogadujemy się.
Ale ja stwierdzam: to nie jest ta osoba, w której sie zakochałam. Nie jestem w stanie zaakceptować jego fizjonomii!
On jest z kolei wniebowzięty.
A co ja mu mam wtedy powiedzieć?
No co??
Jezu, ja tak chce z nim być, wiem, że sobie teraz myślicie, że jestem płytka.
Ja też tak o sobie myślę!
Ale dziewczyny, wszytskie takie jesteśmy.
Widzimy fajną laskę z okropnym kolesiem i już: czemu ona z nim chodzi?? patrzcie jak on wygląda.
Proszę, nie oceniajcie mnie. Ja nigdy nie chciałam mieć jakiegoś przystojniaka, zawsze wolałam przeciętnych.
Boję sie reakcji ludzi, bardzo.
Chodzimy do jednej szkoły.

Żałuję, że przybraliśmy takie szybkie tępo, że już zwracamy sie do siebie jak para, że mówimy: tęsknie za tobą itd.
To mi sprawia ogromną przyjemność, ale pluję sobie w brodę, że pozwoliłam mu na tak szybki obrót sprawy.
W innym przypadku jutro spotkałabym się z nim jutro z czystym kontem. Wóz albo przewóz.

Nie wiem jakie jest moje pytanie do Was, wiem, że jedynie ja mogę podjąć decyzję co robić dalej.
Was proszę o radę od serca. Ogólnie, mile widziane dziewczyny z podobną sytuacją.
Proszę Was, Kochane.
Obiecuję, że jeśli się zdecyduję na spotkanie to jutro wszytsko opowiem.
Dziękuję z góry.
__________________
co z nami będzie? :conf used:
panna problematyczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując