Dodam tak od siebie,że albo olejek do kąpieli,albo potem smarowanie dziecka.Ja osobiście wolę posmarować.A herbatka laktacyjna działa tak,że dziecku się bardziej po takim mleku chce jeść i dlatego ssie więcej.Ona wcale nie zwiększa sama w sobie ilości mleka.Tylko ja ty ją pijesz to przenika do mleka.dziecko pije to z mlekiem i to wzmaga apetyt w związku z tym ssie więcej i produkują twoje piersi przez to więcej mleka

..Ja tam takich wynalazków nie mam zamiaru stosować.
* mnie też położna co do smarowania dziecka kazała robić tak jak piszesz i skutek był taki,że przez kuuuuupę czasu (miesiące) musiałam synka wyprowadzać z łuszczącej i przesuszonej skóry.A jak to lekarka zobaczyła,to myślałam że mnie zabija za to.Zaczęłam smarować.I kolejny raz nie popełnię tego błędu.
* Sudokrem to bardzo dobry środek na odparzenia zaraz po maści łożyskowej w zasadzie już nie do zdobycia

.Chyba,ze ktoś ma chody w szpitalu.A ja ten krem dostałam na położnictwie,także chyba nie jest zakazany.
* Mówi się,że dziecko powinno mieć zawsze jedną warstwę więcej ubraną niż my.Ja to stosowałam i jakoś nie narzekam.Poza tym zawsze sprawdzałam karczek małego.Jak był wilgotny tzn,że mu za gorąco.Na stópki nie patrzałam,bo ja np.mam ciągle zimne
* Co do gojenia się rany po cięciu krocza to ja stosowałam TantumRosa i robiłam irygacje z tego.Trzeba się myć podczas tego czasu co to wszystko zlatuje kilka razy dziennie.No ja tak robiłam
To chyba na tyle.