Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Mamy na forum 2 grupy
1,która odżywia się tradycyjnie , czyli jak proponują instytucje , grupę która nie odważy się spróbować innego sposobu jedzenia ( chociaż dieta warzywno-owocowa, wg Ewy Dąbrowskiej to tylko dieta przeprowadzana krótki okres w skali roku) , ale ta grupa bardzo chętnie krytykuje zdanie innych . Podważa ich decyzje i zachowuje się jakby zjadła wszystkie rozumy . Proszę tylko o więcej zrozumienia.
2 grupa , która jest na tylke odważna żeby zbuntować się przeciw "tradycyjnemu" jedzeniu ,i żeby spróbować czegoś innego.
Ja stosuję od połowy września zalecenia Ewy Dągrowskiej , nie jem mięsa, od miesiąca nie łączę (staram się) białek i węglowodanów , 7 dni w miesiącu jestem na warzywach i owocach, . Czuję się super, wyniki mam ok (robiłam 3tyg temu ) . "tradycyjne" Świąteczne jedzenie przypłaciłam rewolucją żołądkową . Moje życzenie noworoczne to aby pozostać na takim jedzeniu do końca życia !
Zyczę wszystkim : ŻEBY POZOSTALI W ZDROWIU , DOBRYM NASTROJU , I Z DOBRĄ ENERGIĄ Jedzcie co chcecie , bądżcie zdrowi ,brońcie swojego zdania ,bądżcie szczęśliwi i miejcie dużo pieniędzy .
Pozdrawiam
__________________
15 wrzesień 80kg - było
15 pażdziernika 72kg-było
15 listopad 68kg -było
8 grudnia - 65kg-jest dla mnie ![Oklaski](//static.wizaz.pl/forum/images/smilies/tmp/oklaski.gif)
15 grudzień 63????
30 grudnia 59 ?????? Uda się, nie uda, uda
się......tak czy siak ![Jupi](//static.wizaz.pl/forum/images/old_icons/1_jupi.gif) ![Jupi](//static.wizaz.pl/forum/images/old_icons/1_jupi.gif)
|