Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Maturzystki 2010 cz. V - 'nikt nie ma takiej nadziei jak ja'
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-12-31, 12:12   #1008
mtynai
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 754
Dot.: Maturzystki 2010 cz. V - 'nikt nie ma takiej nadziei jak ja'

Cytat:
Napisane przez parodia Pokaż wiadomość
Karolinie chyba nie o to chodziło

A Ty mi wczoraj nie odpisałaś!

haha, wiem, zapomniałam emotki dodać

na gadu? nie mam tutaj gadu
a telefon mam wyłączony, Justyna, jak coś to PW.
chyba, ze na coś w Twojej wiadomości na wizazu nie odpisałam przeoczyłam?

Cytat:
Napisane przez star15 Pokaż wiadomość
Bry, Żbiczki. ; *

Wyspałam się, ogarnęłam, zdystansowałam do sprawy. Już nie płaczę, to nic nie da. Osiemnastolatce nie wypada reagować na sprawy jak dzieciakowi, nie ma co się oszukiwać, trzeba coś z tym zrobić, a nie skulić się pod kocem i płakać.




Wpadki.
Mają córkę rok starszą ode mnie i przez to chyba mama TŻta jest jeszcze bardziej przewrażliwiona, bo wyobraża sobie: co by było gdyby moja córka zaszła w ciążę?! Przecież to dziecko jeszcze jest!
A przecież ja jestem od niej nawet rok młodsza. Po prostu chodzi o ciążę, ale nie mówią tego wprost.



Nie wiem, wydaje mi się, że na zaufaniu i dobrych kontaktach z jego rodzicami. To, że się nie zgadzam z ich zasadami, nie znaczy, że nie mogę ich uszanować, gdy jestem u nich w domu.
Nie wiem, jak to będzie, ale na razie raczej będę unikać wizyt u TŻta.



Tak. Prawdopodobnie chcemy razem mieszkać, wynająć coś.
Pewnie będą mieli, no ale to już będzie też nieco inna sytuacja - TŻ 22-letni, ja 19-letnia, staż związku: prawie 2,5 roku... myślę,że też spojrzą na to inaczej. No nie wiem, jak to będzie, ale nie możemy cały czas pozwalać tak ingerować w nasz związek i prywatność.


Nie mogą, ale nie chcemy w konflikt z nimi wchodzić, więc się podporządkowujemy póki co.



Moi rodzice też podchodzą do tego na luzie, wiedzą, że można mi ufać i że mam swoje lata, a co za tym idzie - rozum.
No niestety mama TŻta usiłuje mieć nad nim znacznie większą kontrolę i wtrąca się do jego życia, przykro mi, że tak jest, bo to dotyczy również mnie. A ja nie chcę, żeby nasz związek to był TŻ, ja i jego mama. Ale trudno, na razie nie ma na to rady.



Ech, współczuję dziewczynie.
U nas tak daleko sytuacja się nie posuwa, nie ma absolutnie żadnych wyzwisk, itp. Jego rodzice chyba mnie akceptują, są dla mnie mili, ale są całkowicie przeciwni jakiejkolwiek większej bliskości przed ślubem i tyle.



Ja też marzę, żeby pojechać do Afryki - nie na misję, ale pozwiedzać. Bardzo mnie fascynuje tamta kultura, lubię o tym czytać, lubię oglądać Wojciechowską czy Cejrowskiego, dla mnie to magia.
nie przejmuj się.. musisz to uszanować
__________________
No matter how great the talent or efforts, some things just take time.
You can't produce a baby in one month by making nine women pregnant.

Warren Buffet
mtynai jest offline Zgłoś do moderatora