Wątek
:
Zmienia się w kalendarzu data i nie mówimy już, że ślub za 2 lata - PM 2011, cz.6
Podgląd pojedynczej wiadomości
2009-12-31, 12:21
#
267
dottta
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
Dot.: Zmienia się w kalendarzu data i nie mówimy już, że ślub za 2 lata - PM 2011, cz
Cytat:
Napisane przez
Mustique
mi się zaczęły włosy układać fajnie dopiero od jakiegoś roku, kiedy je ściełam na maksa...
wcześniej to każdy był w inną strone, a w zimie to takie naelektryzowane, że stały do góry...
i nic nie pomagało..
a teraz umyję, przelecesuszarką wkoło głowy, grzywkę jedynie na szczotce podwinę i gotowe!
zresztą ja nigdy nie miałam siły i czasu i chęci do bawienia sie włosami... zresztą nigdy nie umiałąm i sie nie nauczę robić jakieś fryzury...
ja już miałam włosy za dup.pe, ścięte na "chłopaka" i nic nie pomaga
Kiedyś nawet fryzjer płakał (dosłownie!!) układając mi fryzurę jak szłam na wesele
Na przeciwko mnie siedziała laska co ślub brała i miała włosy mojej długości (do łopatek) i jej też upinali... U niej użyli 20 wsuwek u mnie 60 chyba
Ale laska miała tak z 30% moich włosów
a jak mi kiedyś koka zrobili to był tak ciężki że mnie kark bolał
Edytowane przez dottta
Czas edycji: 2009-12-31 o
12:23
dottta
Pokaż profil użytkownika
Wyślij prywatną wiadomość do dottta
Znajdź więcej postów dottta