|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Sylwester - TŻ i problemy....
Cytat:
Smieszne tak, Vision, bo na innym watku o dziewczynie, ktora miala jechac na Sylwka z facetem razem gdzies, ktory ON proponowal a potem sie klocili mocno o to,czy jada czy nie jada, juz nie pamietam szczegolow tej fascynujacej klotni.... i z nia zerwal i inne jakies pokrecone akcje (zreszta- bardzo podobne do Twojej sytuacji teraz )
|
czytałam ten wątek i wiem co napisałam - ja tam nie widzę wielkich podobieństw do mojej sytuacji, bo mi nie powiedział, że ze mną zrywa i żebym sobie sama Sylwestra zrobiła czy coś takiego. Napisałam to:
Cytat:
chyba szukał sobie pretekstu do tego zerwania i teraz go znalazł...
na siłę nic nie osiągniesz, moim zdaniem zrobiłaś co miałaś zrobić i póki co więcej nie możesz. Chyba, ze bardzo bardzo Ci zależy to jedź tam do niego, może zechce pogadać - albo się wkurzy po co przyjechałaś
|
więc nie wiem czy to takie dosadne, potrafię bardziej ![:]](//static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)
Nie przypominam sobie też żebym w jakimkolwiek wątku pisała wprost "zerwij z nim" czy coś takiego.. za to pamiętam doskonale, że kiedyś pisałam, że bez sensu komuś dawać takie rady skoro nie zna się sytuacji dobrze, ani osoby która pisze. Opierając się na kilku postach nie można komuś powiedzieć "zerwij z nim" 
Cytat:
|
SZkoda,ze jak tylko sprawa dotyczy Ciebie samej masz klapki na oczach i bedziesz tkwic w zwiazku, w ktorym cierpisz.
|
Jakbym miała klapki na oczach to po tym jakby mnie przeprosił skakałabym z radości. Albo doszukiwałabym się w tym mojej winy, że "misio miał prawo się zdenerwować, bo ja na niego nakrzyczałam" albo "misio jest nerwowy, jemu wszystko wolno".... a ja nigdzie nie napisałam, ze go bronię. Nie napisałam też, że się czuję czemukolwiek winna. Poza tym jak pisałam wyżej - dało mi to do myślenia. Więc chyba te niby-klapki to jednak przesada Poza tym czy ja gdzies napisałam, że nie jestem w tym związku szczęśliwa? poza wczorajszym zachowaniem nie mam nic do zarzucenia.
Cytat:
|
edit: a tak w ogole to przeczytaj swoje niektore posty na innych watkach jeszcze raz, przypomnij sobie, jaka jestes.... I nie badz klucha w zwiazku i ne daj sie wykorzystywac.
|
nie uważam się za kluchę, ale ok - poczytam w wolnej chwili 
Cytat:
|
Ona musi nauczyć się być stanowczą, a on, że jej dobroć to nie jest coś co mu sie należy lecz przywilej na który trzeba sobie zapracować. Wiem po sobie, że chyba bym zmiękła szybciej niż vision, więc gratuluję wytrwałości. Bo faktycznie, łatwo się mówi, rzuć chama! Jak on mógł, to toksyczny związek!Palant! Ale ludzie się unoszą i mówią sobie rzeczy przykre. I kwestia, by to się nie powtórzyło. I tu Twoja rola, autorko, by nie dać sobie na głowę nasrać. I Nikt nie powiedział, że nawet po paru latach związku, nie trzeba partnera "wychowywać".
|
ooo super to ujęłaś, dzięki tak właśnie i ja myślę
Edytowane przez visionAM
Czas edycji: 2009-12-31 o 13:29
|