Dot.: Cytaty z ksiazek
Nigdy nie umiałam jej sobie wyobrazić. Miłości, która jest tak niepodważalna, że mogę być zapłakana i rozbita, a mimo to pewna, że ktoś będzie mnie trzymał i chciał , bym następnego dnia obudziła się przy nim
Mój czas przez cały dzień ani drgnął. Mój czas to wyschnięta plama po kawie na stole, tusz rozmazany na policzku i impuls, który zniknął z ekranu komórki. Tchnienie, po którym jasny poranek zmienił się w ciężar popołudnia.
Był kochany, wyrozumiały, zagubiony i samotny, a ja zapragnęłam zamknąć go w butelce i wcisnąć do kieszonki na piersi , by już zawsze słyszał bicie mojego serca i żeby nic nie mogło go zranić .
Chciał z kimś porozmawiać. Chciał , aby był ktoś do kogo mógłby zadzwonić, kto usłyszałby jego ton i powiedział, maleństwo, przyjeżdżaj do mnie, choćby taksówką , ja zapłacę. Chciał mieć przyjaciela, u którego mógłby się zwalić na sofę, który by go poczęstował winem albo ciastkami, alby zimnym makaronem i zrozumiał odjeżdżającą taksówkę, obce miasto i samotność i poczucie winy, które nie miało początku i donikąd nie prowadziło. I to ustawiczne przytłaczające nic, które ściskało go w środku tak bardzo, że musiał się starać by nie stracić oddechu.
Elina hirvonen „Przypomnij sobie”
__________________
what is love?
|