[katrina]

Nie Samanta, tylko Samara [img]icons/icon7.gif[/img]
Też mnie zastanawia skąd się kaseta wzięła? I te zdjęcia co wyglądały jak rentgenowskie trochę, lekarz ją pytął skąd je ma, a ona powiedziała że po prostu były...
aha, widziałam tylko wersję amerykańską. za to polecam poslką stronę wrsji japońskiej, obydwu części. zwłaszcze galerię zdjeć z pierwszej części [img]icons/icon7.gif[/img]
co do tego co ich zabijało - chyba wystarczał sam jej widok żeby zejść? mnie by wystarczył z nawiązką [img]icons/icon7.gif[/img]
najokropniejszą rzeczą w filmie były twarze tych co umarli - tej dziewczyny na początku i tego faceta na fotelu potem.
o co chodziło z tymi kabelkami którymi wymiotowali?
dlaczego ona nigdy nie śpi i co to ma wspólnego z tym że przyzwoity pogrzeb nie pomaga w zlikwidowaniu całej sprawy?
jak ona rano po tej nocy rozmawiała z synkiem, on powiedzial you were not supposed to help her, don't you understand? she never sleeps! co to ma do rzeczy?
dlaczego w studni jest dzieckiem a wychodzi z TV dorosła?
skąd ona się w ogóle wzięła, sądząc po imieniu i włosach, miała jakieś japońskie korzenie?
a co do kręgu - krąg to inna nazwa "łąńcuszków" internetowych, bla bla bla, wyślij do 7 osób bo jeśłi przerwiesz krąg spotka cię nieszczeście. dlatego przyżywają te osoby, które robią kopie ORAZ pokazują film następnej osobie. ona przeżyła bo zrobiła kopię i pokazała exmeżowi, a ostatnie zdanie w filmie mówi chłopczyk - co się stanie z osobą której to pokażę?.
generalnie - BRRRR. Mój chłopak tez miał niezły ubaw jak się bałam [img]icons/icon7.gif[/img]