[martucha84]

Napisane przez *Agatek*

Z Torunia jesteś???

A ja zostaje w domu na sylwestra z teściem, szwagrem i mężem... i siedzimy skromnie w domu... nie było kasy na święta to tym bardziej na sylwka... załamka...
czuje się strasznie, każdy baluje, tylko ja się nie cieszę... bo z czego...

Wszystkim ciężarówkom naszym życzę porodu bez komplikacji, a oczekujących na błogosławiony stan szybkiego zafasolkowania
Oby nowy rok był o wiele lepszy niż ten, przemijający!

my tezv wv domku... wiec mnie byliscie sami :p

Napisane przez kliwia

A my poslzismy do tesciow zlozyc zyczenia na nowy rok, no i zamiast zyczen sie tylko tesciowa ze mna poklocila, i jeszcze zrobila z siebie ofiare, i probowala we mnie wzbudzic poczucie winy.
No ta to i czasem potrafi cisnienie podnioesc. Wkurzylam się ubralam się i poszlam do domu.
Ja nie przeprosze bo nie mam za co. Jest starsza i zawsze uwaza ze ma racje. A potem ja przepraszaj.
Dziekuje postoję. Tż tez się do mnie nie odzywa, i nie wiem czy tez ma focha, czy sie boi odezwac by nie oberwac. Choc mi juz bojowy nastroj przeszedl.

ehss tesciowa.... niestety tak to z nimi bywa... mam nadzieje ze to ona cie przeprosi..
o co poszlo.. bylo bardzo ostro?

u nas tez bylo srednio tzn przed telewzorem wiec bez rewelacji.... ale ten rok bedzie cudowny prawda