[ama]

Zdecydowałam się założyć nowy wątek, bo mam wielki problem. Jestem straszliwym zmarźlakiem (a to cecha, która jak wiadomo pogłębia się z czasem) i nie mam odpowiednich butów na zimę. Znaczy mam dwie pary kozaków, ale niesamowicie marzną mi w nich stopy, w szczególności palce. Zakładam rajstopy, wełniane skarpety, ale i tak mam wrażenie, że odmrożę sobie paluszki. Kozaki są do kolana, na płaskim obcasie, a ocieplone tylko malutkim futerkiem o grubości polara. No i moje pytanie do was: czy, a jeśli tak to gdzie, widziałyście ciepłe buty? Takie, które są w środku ocieplone. Chodzi mi o kozaki, którę mogę nałożyć do w miarę eleganckiego stroju (ale też nie jakoś bardzo; ubieram się tylko w spódnice, nie noszę strojów w stylu sportowo-młodzieżowym, ale nie pracuję też w korporacji, gdzie musze być w garsonce; studiuję i noszę się na kobieco - spódnice, biżuteria, etc.), więc emu i futrzaki odpadają.
Interesują mnie namiary na butki w Warszawie, ewentualnie w Białymstoku. Allegro i sklepy internetowe nie wchodzą w grę, bo ja muszę zmierzyć każde buty przed kupieniem.

Bardzo Was proszę o pomoc!