Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Sylwester - TŻ i problemy....
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-01-02, 21:34   #209
euforia112
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 463
Dot.: Sylwester - TŻ i problemy....

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
zgadzam się z wypowiedzią Dorothy1987

heh ja nie wiem co tu się porobiło na tym wątku bo parę stron wcześniej się wypowiadałam i wtedy się dziwiłam że dziewczyny reagują w stylu: rzuć go a jak nie rzucisz to jesteś zniewolona i zahukana przez misiaczka(bo cały czas jest on określany mianem misiaczka) słaba dziwna i zakłamana bo przecież innym dziewczynom radziłaś rzuć, a sama nie rzucisz?! oż Ty! no śmiech na sali....wtedy pisałam "bez przegięć w jedną i drugą stronę" i żeby vision poczekała aż ochłonie

a teraz czytam wypowiedzi niejakiej euforii i ...pieluchomajtek (chyba) i tu już prosta droga do tego żeby vision wylądowała na oddziale dla osób z ciężką nerwicą i zaburzeniami osobowości...nie wiem skąd Wy po tym wątku wysnuwacie wnioski iż jest ona AŻ tak agresywna i AŻ tak nieopanowana..no cóż widocznie nie każdy jest tak wybitnie i idealnie opanowany oraz spokojny jak Wy i bardzo dobrze bo życie byłoby nudne.

Wątek nie był po to żeby udowadniać vision że jest nienormalna tylko żeby ocenić zachowanie jej TŻ: oceniam to zachowanie na chamskie ale nie niewybaczalne i bardzo dobrze...że już jest dobrze oby było tak dalej, nie zapominaj go bacznie obserwować bo przeprosiny to jedno ale ważne żeby zrozumiał jak się zachował i już się tak nie zachowywał w przyszłości.

PS dobrze że nie posłuchałaś niektórych rad typu :zerwij z misiaczkiem natychmiast! w ten sposób to nasz gatunek by chyba wyginął jakby się tak wszyscy po jednej kłótni rzucali.
co do pogrubionego, nigdy jej nie radziłam zerwij z misiaczkiem, bo jak słysze takie rady, to sorki ale mi słabo. nie wiem, ale tylko nastolatki moga takich pustych rad udzielać.

po drugie od początki pisałam, że gość to prostak, bo ja w ogole nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mógł mnie w ten sposób lekceważyć i do tego wulgarnie się odzywać.

kiedyś spotykałam się z chłopakiem, który był cholerykiem, ciągle wybuchał krzykiem, ale takim bez sensu, bez argumentów, tylko mam rację, bo ciebie przekrzyczałem. no i kiedyś mieliśmy małe spięcie a on w nerwach rzucił klawiaturą od komputera, potem szklanką w ścianę. Byłam w szoku, kulturalni ludzie tak się nie zachowują, nawet w chwilowym ataku złości, bo to przejaw agresji, dziś w ścianę a jutro nie wiadomo i do tego się odniosłam. Nigdy nie pisałam, że vision ma iść na terapię, nie lubię dopowiadania i upiększania wypowiedzi. Jeżeli dwie osoby mają taki charakter i w ten sposób potrafią rozmawiać, to rodzi właśnie takie sytuacje. I wyobraź sobie, że nie jestem oazą spokoju, po prostu w inny sposób rozwiązuje problemy niż krzykiem. Co ja bym zrobiła napisałam gdzieś wyzej. Czy to takie nienaturalne, zeby po prostu chama olać i nie strzępić sobie języka na prostacie teksty? Ok wiem, że wątek dotyczył zachowania faceta, ale to już nie mogę zwrócić uwagi, że jej też nie było najlepsze? w moim przekonaniu oczywiście
__________________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne. Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.
Albert Einstein



Edytowane przez euforia112
Czas edycji: 2010-01-02 o 21:36
euforia112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując