Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-01-02, 21:11   #2907
KochajMniie
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 408
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez cholernarejestracja Pokaż wiadomość
A ja wam za to opowiem, jak się dziś uśmiałam nie mam komputera stacjonarnego, mam tylko laptopa - fujitsu siemensa. A one mają taki feler, że się przegrzewają bardzo, i wyłączają (takie zabezpieczenie). I dziś na chacie rozmawiałam z jakimś gościem, który mi zaczął radzić jak sprawdzić, co konkretnie się tam przegrzewa. No i zapytałam TŻ, żeby się upewnić, ilubitowy mam system. Odpowiedział mi, ale się zaciekawił na co mi ta informacja, i mi zerknął przez ramię. I o ludzie, jak mu wjechało na ambicję, że ktoś inny mi usiłuje komputer usprawnić! On jest trochę-informatykiem, i pracował na serwisie ładny kawałek czasu, więc normalnie rzucił się do naprawiania mi tego komputera, zaczął doradzać nagle, i stwierdził, że co mi jakiś obcy chłop będzie komputer naprawiał, i że on to zrobi lepiej, i co to w ogóle ma być. Dostałam takiego ataku śmiechu, że ja pierniczę najbardziej go chyba zabolało to, że go w ogóle nie poprosiłam o to (bo gdybym go poprosiła, to by mi to zrobił bezzwłocznie), tylko się sama za to wzięłam
Cytat:
Napisane przez Koszkaa Pokaż wiadomość
Haha zadzwoniłam do mojego przed wyjściem i powiedziałam, że idziemy teraz na piwko a potem pewnie jakieś balety.
A on ,,na balety? przecież miałyście nie iść na balety?" a ja
,,no ale plany się pozmieniały, przecież mi nie zabraniasz i sam mówiłeś, że nie masz nic przeciwko"
,,no nie mam nie mam "

Powiedziałam, że nie wiem jeszcze dokładnie, że jak coś to napisze. A on ,,no jak chcesz to napisz" lub zamiast ,,chcesz" było ,,coś" nie zrozumiałam dokładnie, ale wolałam usłyszeć chcesz i powiedziałam, że to on powinien chcieć ja tam wcale pisać nie musze
A on (był z kolegą, tak to pewnie by trochę inaczej gadał) ,,no ja i tak pewnie będę w domu siedział, więc jak coś to pisz"
Trochę mi się z niego śmiać chce
Czyżby coś go ruszyło czy mi się wydaje?
Chyba specjalnie nic nie będę pisać, sprawdzimy jak zareaguje. Ale zastanowię się jeszczę czy chcę być wredna

co się dzieje z tymi facetami?? teraz to oni zaczynają być zazdrośni itd.

Mandy pisałam wcześniej że on Cie zawsze informuje za późno że się dziś nie zobaczycie, mój też miał o to pretensje że mu zawsze późno mówiłam tylko mi o tym powiedział dotarło do mnie i informuje go kilka godzin wcześniej najlepiej
A Ty nie musisz dostosowywać się do jego harmonogramu tylko zamiast tak sama wcześniej się z kimś umów.


Chyba się pogubiłam.
Ja na początku związku strasznie odizolowałam się od ludzi mój tż też pół roku temu klapki z oczu mi spadły i zobaczyłam co my w ogóle ze sobą zrobiliśmy.. w komórce usunięte kontakty płci przeciwnej,
bardzo ograniczone rozmowy z innymi osobami zwłaszcza płcią przeciwną, straciliśmy kontakty a jeśli ktoś napisał do tż ( jakaś dziewczyna) to ja już złość,smutek,żal (To samo w odwrotną strone jest), spotykaliśmy się dzień w dzień sami, o mały włos a nie straciłabym przyjaciółki która też była w takim związku. ( Teraz na szczęście to się naprawiło )
I dalej w tym trwam.. NIE WIEM co mam z tym zrobić. Czy chcę tego dalej
I chyba zaczynam rozumieć sens słów "tak będzie dla Ciebie lepiej" kiedy ja go kontroluje, ograniczam, dogaduje, dokuczam.
__________________

Edytowane przez KochajMniie
Czas edycji: 2010-01-02 o 21:17
KochajMniie jest offline Zgłoś do moderatora