[karolinusienka]

Napisane przez madziares25

To ja mam tak samo.Nie nosiłam nigdy pierścionków na paluszkach i kilka miesięcy głupio mi było z zaręczynowy i przy każdej okazji przez kilka miesięcy klika razy dziennie się na niego patrzyłąm pod różnymi kątami,jak wygląda np. gdy w ręce trzymam szklankę z herbatkąA w tej chwili to zapominam,że go mam na paluszku.Ale gdy go nie mam to się czuję jakoś tak dziko.Kiedyś zdjęłąm go na noc do spania,rano zaspałami stojąc na przystanku uświadomiłam sobie,że go zostawiłam.Niewiele myśląc pobiegłam z powrotem do domu i tym sposobem spóżniłam się do pracy,no ale bez pierścionka?No jak?

to ja tez mialam podobnie jechalam doDziubola bylam juz 3/4 drogi od domu i patrze pierscionka brak wiec pierwsze mozliwe skrzyzowanie i Karolcia zawrocila do domu po pierscionek bo jak to pojsc do Narzeczonego bez pierscionek, pewnie by pomyslal, ze mi sie nie podoba, i po drugie zle sie bez niego czulam

---------- Dopisano o 01:32 ---------- Poprzedni post napisano o 01:32 ----------

Napisane przez kaska87

ja spadam już spać, bo jutro ciężki dzień-nauka

dobranoc