2010-01-03, 07:54
|
#2148
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 182
|
Dot.: Wasze opisy na gg, część XV
Drogą jestem , więc na manowce wodze.
Skronie me tony ważą , czuję się przepełniona szarością świata i przytłoczona głupotą ludzi.
To przerażające, jak bardzo tematyka krzywdzenia budzi u ludzi kreatywność i pomysłowość.
To nie kolor oczu się liczy, a prawda w nich zawarta.
Ciągnęłam z lustra długie ścieżki kokainy, by przez kilka godzin widzieć inne odbicie w lustrze i żyć na prywatnym świecie.
I wciąż mam nadzieję , że jeszcze kiedyś promienie zachodzącego szczęścia przenikną przez gęstą kurtynę mojej duszy i będą lśnić na mokrych od łez ścianach serca.
Gdybym mogła rozdać swoją miłość do Ciebie, skończyłby się głód na świecie.
Lecz po co milczenie zaszywać ciszą wśród skrajności ludzkich wad, gdy każdy wieczór to spektakl kukiełek podrygiwanych przez wiatr.
Głupie serce, niewiele rozumie.
To dziwne, że kiedyś Twoje słowa działały na mnie jak najwspanialszy afrodyzjak, a teraz są jak nóż wbijany w serce.
Moje plany są jak krople deszczu na szybie, szybko padają,pokrywają życie i spadają, aż w końcu wyparowują pozostawiając po sobie pustynie.
I zaczęłam zbierać wspomnienia , by kiedyś pokazać je innym , by pokazać jak pięknie można przeżyć życie.
W pewnym momencie chcemy radykalnie zmienić nasze życie.
A najgorsze, gdy nie masz odwagi amputować czegoś, co już dawno umarło.
I na cały mój świat spłynęła jesień. Ta ponura, męcząca, która zabija samą swoją obecnością.
Serce.Sterownia duszy,miejsce rozwoju i modernizacji uczuć.
A poczucie winy niech zżera Cię każdego dnia, kawałek po kawałku, dopóki nie zostawi samotnego wraku człowieka na dnie oceanu łez.
A ja krzyknę TAK, gdy inni będą mówić NIE. Ot tak... dla zabawy.
Ty jak zwykle siedzisz na śmietniku tej miejskiej egzystencji i obgryzasz zleżałe już kości. Kolejny dzień w prawie martwym mieście.
|
|
|