Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zmienia się w kalendarzu data i nie mówimy już, że ślub za 2 lata

ivona84 · 2010-01-03, 18:16

Hej kobitki Kochane

Już jestem pogodzona z Łukaszem, ale już było nieciekawie - normalnie doprowadziłam Łukasza do takiej złości, że chciał wyrzucac moje rzeczy

I wiecie, ze jakoś obojętne mi to było

Choc moze trochę w brzuchu mnie wierciło.

MiciaKicia - wiedziałam, że t5ak będzie, ale więcej już tak nie pisz

Obrączki - max. chcemy dac za nie do. 2 tys. Butterfly - 3500 zł to tanio

Nie dla mnie

Widzę, że na takie kobiece tematy rozmawiacie - ja miałam usuwaną nadżerkę, bo podobno miałam straszną i lecznei farmakologiczne nie dawało w ogóle efektów

Ale teraz jest ok tylko postanowiłam sobie,ze w tym roku muszę póśc na USG, bo nigdy nie miałam robionego.

Stysik czekamy na zdjęcie wywróconej Justyny

Żartowałam

2010-01-03, 18:16	#744
ivona84 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: Kielce Wiadomości: 3 898	Dot.: Zmienia się w kalendarzu data i nie mówimy już, że ślub za 2 lata - PM 2011, cz Hej kobitki Kochane Już jestem pogodzona z Łukaszem, ale już było nieciekawie - normalnie doprowadziłam Łukasza do takiej złości, że chciał wyrzucac moje rzeczy I wiecie, ze jakoś obojętne mi to było Choc moze trochę w brzuchu mnie wierciło. MiciaKicia - wiedziałam, że t5ak będzie, ale więcej już tak nie pisz Obrączki - max. chcemy dac za nie do. 2 tys. Butterfly - 3500 zł to tanio Nie dla mnie Widzę, że na takie kobiece tematy rozmawiacie - ja miałam usuwaną nadżerkę, bo podobno miałam straszną i lecznei farmakologiczne nie dawało w ogóle efektów Ale teraz jest ok tylko postanowiłam sobie,ze w tym roku muszę póśc na USG, bo nigdy nie miałam robionego. Stysik czekamy na zdjęcie wywróconej Justyny Żartowałam __________________ 22 I 2005 razem 18 VI 2011 Ślub Kubuś 64 => 55