Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz.IV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-01-03, 21:10   #2555
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz.IV

Cytat:
Napisane przez Haruno Pokaż wiadomość
Powiem Wam jeszcze, ze przeczytalam gdzies, ze chodziki wcale nie ucza chodzic

Jaki przystojniacha!!!!
Ja tez mam chodzik i mam gdzies ze mowia ze szkodzi dziecku... jakby wszystkiego sluchac to dziecko trzebaby bylo w szklanej kuli trzymac ja sobie chodzik chwale, bo nie tylko mam raczki wolne ale Kuba ma taka frajde jak biega po calym mieszkaniu ze sie cieplej na sercu robi

Cytat:
Napisane przez cinusiowa Pokaż wiadomość
Ursull ku ścisłości - już dawno wspomniałam - jak dobrze się zagłębisz w moje posty, to napisałam kiedyś (chyba nawet kilka razy), że mam gdzieś schematy żywieniowe. Każdy mówi co innego i co firma, co kraj to obyczaj... NIGDY NIE KIEROWAŁAM SIĘ SCHEMATAMI więc nie rozumiem Twojego oburzenia. Tak samo i z glutenem moje dziecko dostało je w 4 miesiącu i co... żyje jadło mandarynkę i co... żyje jadło kiwi i co... żyje jadło ziemniaki z sosem i co.... żyje jadło domowy rosół i co... żyje O matko boska moje dziecko żyje Mało tego i ja żyję, bo od urodzenia żarłam krowie mleko, a teraz to wręcz prawie trucizna dla dziecka... Za 25 lat gdy Twoja córka będzie rodzić dzieci okaże się, że mleko modyfikowane to też trucizna, gluten to trucizna i pewnie jej dzieci będą wpieprzać tynk
Karmię swoje dziecko tak jak sama uważam, czasem się kogoś poradzę, a NIGDY powtarzam NIGDY nie kierowałam się schematem żadnej firmy i żadnego kraju... Jak tak bardzo wierzysz w schematy, to zagłębiaj się w nie bardziej i porównaj wszystkie firmy w różnych krajach i ciekawa będę czym nakarmisz dziecko:h ahaha: Sorry ale śmieszą mnie matki tempo patrzące w tabelki:h ahaha:
A co do cytrusów, to wystąpienie alergii, a RYZYKO wystąpienia alergii, to ogromna różnica i skoro moje dziecko nic nie dostało, to znaczy, że nie ma żadnego uczulenia na te owoce. A pozwolę sobie jeszcze zapytać... dlaczego podałaś swojemu dziecku marchewkę, bo ona też może uczulać...

p.s. Rety moje dziecko żyje, a jadło herbatniki dla dzieci powyżej 10 m-ca Ło matko... odbiorę sobie prawa rodzicielskie

p.s.2 Post ma taki charakter, bo nie lubię jak ktoś w taki, czy inny sposób mi coś zarzuca, tonem pretensjonalnym więc ja wybrałam sobie ton ironiczny...

Dobranoc
lepiej bym tego nie napisala

mi tez prawa rodzicielskie odbiora

nie ma co sie trzymac sztywno jakis tabelek i wytucznych, oszalec mozna poprostu.... nawet jak dziecko zje jakis produkt ktory zawiera cukier to raczej na nastepny dzien nie bedzie wazylo o 10 kg wiecej... nie dajmy sie zwariowac!!!!
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora