|
Dot.: Facet nie pies, czyli kompleks na punkcie szczupłości
no ja tam nie rozumiem właśnie takich cudownych akcji prasowych - "puszyste jest seksi" i pokazywanie kobiet noszących najwyżej rozmiar 40. takie "powyżej 40 to tylko mutanty" w domyśle 
a z drugiej strony - mam przyjaciółkę BARDZO szczupłą - taką ma figurę, nigdy się nie odchudza, je ile chce. jak mi czasem mówi, jakie "komplementy" potrafią jej walnąć koleżanki z pracy czy na uczelni to głowa mała...
niestety, kobiety często lubią sobie poprawiać samopoczucie złośliwymi komentarzami cudzego wyglądu.
nosisz 70C? i jesteś bardzo szczupła? zapraszam kontrolnie do wątku o dobrze dobranych biustonoszach, link w moim podpisie
__________________
bo nie ma za małych lub za dużych piersi
Więc nie za cnoty i charakter nagrodą jest miłość i nie za posłuszeństwo ani lojalność, ale za wdzięk i niepokorność, za życie samo w sobie w całej jego oczywistości. Wielka jest bowiem w nas potrzeba kochania.
Julia Hartwig, Kot Maurycy
|