Dot.: 2010 r. nadchodzi więc PM oznajmiają iż ze stanu "PANNY" w "ŻONY" sie zmieniają
Cytat:
Napisane przez lain
u mnie w mieszkaniu nie tak dawo temu strzelila jakas rura od pralki. ide sobie jakby nigdy nic przez przedpokoj, a tam nagle kolo lazienki wchodze po kostki w wode  zrobilismy blyskawiczna akcje lapania wody zeby nie poplynela do pokoi  na szczescie sasiadow nie zalalismy
wiekszosc facetow tak ma  a najwcej tych chodzacych na silke, gdzie cwicza cala gorna czesc ciala, a nozki slabiutkie i cienkie jak przecinki  zabawnie to wyglada
ja uwazam, ze niejedzenie kolacji moze conajwyzej spowolnic przemiane materii  na pewno staly spadek wagi to nie bedzie.
u mnie rozstawianiem winietek zajmie sie obsluga, ktora przygotowuje sale  zostawie im plan usadzenia gosci i mysle, ze sobie poradza (przynajmniej tak mnie zapewniala pani organizatorka  )
cos dzis senna jestem
Aniołku sto lat!! 
|
no ja wlasnie sie zastanawiam czy zaufać pania z sali bo mamy wesele tam gdzie moja przyszla szwagierka wszystko bylo super, tylko jedna rzecz jej wlasnie zwalili te winietki mimo ze dala im gotowy plan i tak cos zle polozyli wiec teraz mam dylemat, no ale zobaczymy
__________________
Jesteśmy razem od 01.06.2001
Zaręczyny były 06.06.2007
Nasz Ślub odbył się 05.06.2010
|