Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ III
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-01-05, 13:07   #2942
metropolitan
Zadomowienie
 
Avatar metropolitan
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
hej kobitki
anula kochana moja ja caly czas o tobie myslę i strasznie żałuję że nie moge Cie przytulić, jak masz ochotę to pisz o wszystkim tym bardziej że jesteś w obcym kraju i pewnie brakuje Ci bliskich osób, mi bardzo pomogło mimo że ryczałam chyba codziennie przez długi czas pisanie na forum zarówno tutaj jak i na forum gdzie były dziewczyny po poronieniu - jak będziesz miała ochotę to prześlę Ci linki, przytulam Cie mocno i jestem z Toba myślami
, a kotek i jeszcze jedno jak tylko chcesz to płacz-niewiele ale troszkę pomaga

metropolitan-decyzja co zrobisz należy do Ciebie i nie dziwie się że chcesz normalnie zyc i wogóle, to prawda że kobiety w ciązy zaczynają przesadnie dbać o siebie itd a później i tak dzieją sie złe rzeczy (jestem żywym przykładem) i mimo że dbałam chuchałam itd nic nie uratowało mi dzidzi mimo to do dzisiaj zastanawiam sie czy to nie moja wina bo np: jak nie wiedziałam jeszcze że jestem w ciązy napiłam się piwa itd i powiem Ci że trudno o tym nie myśleć, teraz zamierzam sie starać ale nie zamierzam z wszystkiego zrezygnować tylko żyć normalnie, oczywiście pewne rzeczy w granicach rozsądku , nie dziw się że wiele dziewczyn odradza ci deskę po prostu tak jak napisała Cosmaa ten sport jest troszkę niebezpieczny, ty możesz uważać ale kto inny może zrobić krzywdę- a ja pisze o tym wszystkim żeby po prostu uświadomić że w razie gdyby sie coś stało to pewnie wyrzucałabyś to sobie i wogóle tak to niestety z nami jest-ale z drugiej strony przecież nic się nie stanie i bedzie ok za co tzrymam kciuki

kurcze mam nadzieje że ktoś zrozumie co miałam na mysli bo chyba nakręciłam

Maggi widzisz pokręciłam z tą@ hihi a więc następna chyba będzie 30.01.2010 oczywiście jak pójdzie torem 34 dc

dziękuję ci, jesteś kochana


Cosmaa,

ja też bardzo współczuję Anuli i wiem, że przeżywa teraz okropne chwile, ale czy to znaczy, że powinnam tu łzy na forum wypłakiwać? Każdy ma inne problemy, ktoś przeżywa traumę kiedy ja mam same powody do radości, za chwilę będzie odwrotnie ktoś będzie się śmiał a ja będę rozpaczać, bo takie jest życie.
nie wiem dlaczego przyrównałaś mój wątek do historii anuli, to było trochę nie fair, inne dziewczyny jakoś potrafiły normalnie mi doradzić za co im serdecznie dziękuję.

dzięki za artykuł Lady MK, jak zwykle, ile ludzi tyle opinii...

Edytowane przez metropolitan
Czas edycji: 2010-01-05 o 13:17
metropolitan jest offline Zgłoś do moderatora