|
Dot.: Ślub bez wesela?
A ja myslę, że lepiej zaprosić mniejsze grono najbliższej rodziny, niż kogoś z kim na codzień nie mamy kontaktu tylko po to, zeby bylo was wiecej przy stole. To nie ma byc na zasadzie "od kogo przyszlo wiecej gosci", tylko ma być symaptycznie i komforotwo zwłaszcza dla Panstwa Mlodych.
|