[dottta]

Napisane przez T'ai

to fajnie
pozdrów ją i niech tu zajrzy

edit: a wogóle co tu tak cicho? czyżby wszystkie intensywnie pracowały/uczyły się?

ja spałam

Napisane przez isabele

Piekna data I jak króciótko

Pamiętacie jak Wam opowiadałam, że moja kuzynka też wychodzi za mąż w 20100 roku?? Dzwoniłam do niej, żeby powiedzieć, że wrzesień chce sobie zarezerwować. Odwiedzili nas w Święta i okazało się, że chcą mieć ślub tydzień przed nami. Już nie wiem sama co o tym myśleć. Wszystkie ciotki proszą moją kuzynke, żeby zrobiła miesiąć wcześniej bo to jest jednak koszt dla naszej rodziny, ale oni się uparli, że musi być we wrzesniu i akurat 10 września 2011 czyli tylko tydzień przed nami!!

co za babsko

Napisane przez isabele

Mnie po prostu ręce opadły jak to usłyszałam ,ale oczywiście powiedziałam, że nam to nie będzie przeszkadzac. Taka jestem ciamajda!! Wierzę, że tym, którym będzie zależało z tej wspólnej rodziny przyjdą i do nich i do nas. Mimo wszystko ja bym tak nie mogła. Jeszcze coś wspomnieli, żebyśmy byli świadkami na ich ślubie Co Wy byście zrobiły na moim miejscu??

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------


Też tak uważam. Podobno chcą mieć ślub we wrześniu bo przyszły Teść mojej kuzynki powiedział, że wesela robi się jak spichlerz jest pełny

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------


Dzięki T'ai

ja bym chyba przesunęła ślub tydzień przed nią nie mówiąc jej NIC!! Serio no ale to ja Jeszcze bym prowadziła dywersję (przeciwko niej) w całej rodzinie
aaaaaaaaaa i na pewno bym nie została jej świadkiem!! Nie dość że się wepchała to jeszcze chce się tobą wysłużyć na weselu?? Ja bym sobie w tym czasie ew. wieczór panieński zrobiła.
joanwi - może zaocznie na wczesnoszkolną trudno się dostać ale na dzienne jak ja studiowałam to .... no cóż był to najbardziej banalny kierunek na całej uczelni