|
Dot.: Wasze opisy na gg, część XV
Czułam się tak, jakbym walczyła z całym światem, który postanowił pokrzyżować mi plany.
a teraz siedze tu, walcząc ze swoimi własnymi emocjami.
każdy ma jakąś swoją prywatną szajbę. Jak z nią włazi w paradę zbyt wielu ludziom mówią na niego wariat.
A więc witaj! Może będziesz tą osobą, z którą potrafię się porozumieć. O, przepraszam, która będzie umiała się porozumieć ze mną.
Dlaczego ludzie z takim spokojem przyjmują wiadomość, że to, co mają w środku tak istotnie różni sie od tego, co noszą na zewnątrz ? Ja się tego boję. Boję się i nie śpię w trwodze, że brzydkie stworzenie ze środka wyjdzie ze mnie na świat.
Śmiej się, ile tylko masz ochotę. Mówią, że to dobre dla duszy.
zeszlam na psy i jest mi z nimi duz lepiej niz z ludzmi.
Powiedz mi, gdzie podziali się Ci wszyscy, którzy kiedyś byli mi tacy bliscy. To moja wina? Ich? Środowiska? Może czasu?
Jeśli raz sięgasz nieba, a innym razem dotykasz dna, nie znaczy to, że jesteś dziwna. Znaczy, że biegniesz przez życie biorąc z niego wszystko.
Wiesz, chciałabym się zachwycić, zachłysnąć, znaleźć coś, co wypełniłoby mnie od stóp do głów i po koniuszki włosów. Coś, czego mogłabym napchać sobie w kieszenie i dosypywać do herbaty. Szklana kulka, którą mogłabym delikatnie obracać w palcach, a ona mieniłaby się tysiącem barw w słońcu. Wiesz, potrzebuję ciepła, filiżanki, dłoni, albo kociego futra. Miękkości słów..
|