Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
do nas moja mama przyleciala dopiero 2 tyg temu, ale ciesze sie bardzo z tego, bo maly mial juz 2 miesiace, bylam z nim juz oswojona no i wiedzialam co i jak, nie musialam sie martwic ze mama patrzy mi na rece, bo wiedzialam ze wiekszosc rzeczy robie dobrze... no tak to juz jest z tymi naszymi mamusiami, wszedzie swoje 5 groszy musza wtracic, chociaz wiadomo nie robia tego po zlosci. mnie najbardziej wkurzalo to ze na kazdy placz moja mama reagowala tak ze brala malego na rece i zaczynaly sie wedrowki po domu, ale przymykalam na to oko, bo byla tylko kilka dni, no i kobitka chciala sie wnuczkiem nacieszyc.
|